czwartek, 24 marca 2016

PROLOG CZĘŚCI II

Niestety nasi bohaterowie nie pogodzili się z niektórymi błędami, które popełnili. Neymara zaczęło znowu ciągnąć do alkoholu – choć z tym walczył. Mari miała potrzebę bliskości, ale niestety Neymar był wiecznie zapracowany. Nie wiedzieli co mają ze sobą zrobić i jak to zrobić. Ciężko im było żyć z tym, ze są ze sobą chyba z przyzwyczajenia. Sami nie wiedzieli. Nie czuli chemii między sobą, a ciężko jest z kimś żyć, wiedząc, że nie ma już tego czegoś. Niestety życie jak i miłość są kruche, ale powinni walczyć. Walczyć o swoją miłość, bo to było naprawdę ważne.

Każdy sam dla siebie jest
Zagadką i takąż zagadką
Jest dla drugiego człowieka


A. Kępiński


***
Oi!;*
Przepraszam, że tak krótko, ale nie widziałam sensu rozpisywania się.
Pracuję już nad następnymi rozdziałami i muszę przyznać, że nawet nawet mi się podoba, ale moje zdanie jest tu nie ważne xd
Następny rozdział zapewne na początku następnego ze względu na święta.
Ten też miał być wcześniej, ale nie wyrobiłam się z czasem i zeszło się od poniedziałku aż do czwartku ^^
Pozdrawiam ;*

9 komentarzy:

  1. Bosko :) zaciekawilas mnie tym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z niecierpliwością czekam na rozdział! ;*
    Zapraszam do siebie - opowiadanie o Neymarze ♥
    http://opowiadania-neymar.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że mimo iż ta część się skończyła napiszesz kolejną. Będę tu często zaglądać, czekam i życzę powodzenia w pisaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału, czekam :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy next ??? Długo już czekamy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałam napisać komentarz wcześniej ale mój blogspot zwariował więc no... jestem ciekawa co tym razem wykombinujesz :*
    Buziaczki ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy tutaj będzie jeszcze jakiś rozdział ???

    OdpowiedzUsuń